wtorek, 21 lipca 2015

Idealną matką być

Cześć dziewczyny!

Jak tam minął weekend? U nas pod znakiem upału i dziecięcego marudzenia.Na szczęście dziś trochę lepiej!
Jak w temacie chciałam poruszyć kwestię mitu matki idealnej który sprzadawany jest nam każdego dnia przez mass media. Moda na idealne matki już prawie dogania fenomen celebrytek wykreowanych na podstawie wyglądu zewnętrznego,diet czy operacji plastycznych. Otwieramy pierwszy, lepszy serwis plotkarski i naszym oczom ukazuje się znana serialowa twarz Pani X - uśmiechnięta od ucha do ucha, dumnie krocząca w swoich 15 centymetrowych szpilkach, look prosto z salonu piękności - dzidzia leżakuje w najdroższym wózku dostępnym na rynku, pewnie też ubrana u projektanta. W wywiadzie Pani X zapewnia nas, że sama piecze chleb, 3 razy a tygodniu uczęszcza do fitness klubu, w weekendy zaprasza koleżanki na domowe ciasto i kawkę a w tym wszystkim jest cudowną mamą, która każdą wolną chwilę spędza z dzieckiem.
I w tym momencie przeciętna matka zadaje sobie pytanie: co jest ze mną k@%% nie tak ? Czy jestem jakąś życiową niedojdą czy jak ? Oczywiście że nie! Nie chcę tutaj generalizować, ale tego typu wizerunek jest mocno wyidealizowany. Nie twierdzę że matki nie mogą być zadbane, eleganckie i szczęśliwe wręcz ptzeciwnie. Miło jest patrzeć jak kobieta która została matką rozkwita. Nie dajmy się zwariować i pozwalać aby ktoś wmawiał nam że z dzieckiem uwieszonym na ramieniu można zrobić wszystko. 
Tak jak różne są dzieci tak i pojęcie - dobra matka oznaczać będzie dla każdej kobiety co innego. Dla jednej priorytetem będzie karmienie piersią, dla innej pieczenie własnego chleba a dla jeszcze innej nauka pływania z maluchem. Będąc matką ciężko jest znaleźć czas dla siebie a nie można o tym zapominać. Jeżeli mama jest szczęśliwa to dziecko też. Wszystkie wiemy ze matka jest tworem wielozadaniowym, nie znaczy to jednak że mamy być ze wszystkim na tip top. Wiele razy chodziło się z brudnymi włosami, w obrzyganych bluzkach, bez makijażu. Z tego powodu świat się nie zawalił. Bywają dni że wszystko idealnie się układa, dzieci są grzeczne a ja o 23 piekę ciasto - bo mam na to ochotę. Jednak nie zdarza się to zbyt często.A choć lato w pełni nie miałam dotąd sposobności ubrania sandałów na wysokim obcasie, najwyraźniej na placu zabaw byłoby mi niewygodnie:)

Pozdrawiam wszystkie nieidealne matki:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz